29 listopada wróżyliśmy sobie w bibliotece szkolnej. Cukierki z wróżbami rozeszły się jak ciepłe bułeczki, serca z imionami ukochanej/ukochanego przebijane były niemiłosiernie długimi igłami, a lany wosk układał się w "szczęśliwe kształty".
"Wróżby czynione w wigilię imienin Andrzeja, 29 listopada przynoszą długo oczekiwane odpowiedzi. Dawniej w Polsce czasem wróżebnym był także wieczór 24 listopada. Wówczas to św. Katarzyna odpowiadała na pytania młodzieńców, kilka dni później zaś św. Andrzej pomagał poznać przyszłość dziewczętom.
W wigilię św. Andrzeja prześcigano się w pomysłach, by z najróżniejszych oznak wyczytać swoją przyszłość. Po przebudzeniu dziewczęta wyciągały jedną karteczkę spośród wielu schowanych poprzedniego wieczoru. Imię wcześniej na niej zapisane było imieniem przyszłego wybranka".
"Praktyczny poradnik. Święta w polskim domu"
Samorząd Uczniowski