Autor „Imienia róży” zabiera nas na fascynującą wyprawę między regały pełne książek. Opowiada o tym, jak kształtowała się idea biblioteki. Erudycyjny tekst pełen humoru.
Eco buduje obraz biblioteki doskonałej poprzez opis antybiblioteki, gdzie: należy zniechęcać do wypożyczania, czas między zamówieniem a dostarczeniem książki winien być bardzo długi i jeśli tylko się uda – żadnych toalet! ;)
Czytała II klasa TE.